Kolejny wykład Uniwersytetu Trzeciego Wieku za nami. Tym razem w gościnnych progach Soleckiego Centrum Kultury powitaliśmy panią dr Ewelinę Gdaniec. Prelegentka przedstawiła temat: Czy można nauczyć się historii poprzez gry – perspektywa badawcza.
Zaskakującym elementem wykładu był fakt, że w całym jego przebiegu niewiele było historii. Sporo za to było informacji o metodach jej przekazywania. Wśród tych oczywiście prym wiodły gry różnego rodzaju.
3 podejścia do pracy badawczej
W akademickim dyskursie na temat szeroko rozumianej edukacji w różnych jej dziedzinach coraz częściej pojawia się aspekt wdrożenia i komercjalizacji naukowej wiedzy, Już nie tylko sama nauka, zdobywanie wiedzy czy jej późniejsze przekazywanie – dydaktyka są ważne. Równie istotne jest także wykorzystywanie wiedzy naukowej przez biznes. W świeci nowoczesnych technologii, komputerów czy farmacji jest to oczywiste.
Nieco odmienne jest podejście w przypadku nauk humanistycznych. Tu jednak osiągnięcia naukowców, którzy niejednokrotnie poświęcają całe swoje życie na badania interesującego ich zjawiska, są przede wszystkim przenoszone na grunt edukacji, dydaktyki.
Tymczasem odkrycia historyczne często mogą stać się podstawą do opracowania ciekawej gry. Dotyczy to zarówno gier komputerowych, internetowych czy planszowych.
Coraz częściej powinniśmy myśleć w kontekście wdrażania (podejście 1) odkryć naukowców z dziedzin humanistycznych do codziennego życia. Dydaktyka (podejście 2) i nauka (podejście 3) nie są już wystarczające w obecnych realiach.
Nauka przenosi się do Internetu
Żyjemy w czasach, w których wiele aspektów naszego życia ma swoje odzwierciedlenie w Internecie. Bez problemu za pomocą aplikacji możemy sterować odkurzaczem czy innym sprzętem domowym.
Podobnie wygląda sytuacja w obszarze uczenia się historii. Jest coraz więcej gier, w których pojawiają się elementy historyczne. Korzystając z nich należy jednak zachować szczególną ostrożność. Związane jest to z faktem, iż wiele dostępnych gier z historycznym tłem powstaje bez udziału historyków. Są to więc produkty, których akcja może być ulokowana w ramach pewnych prawdziwych wydarzeń. Niestety ich fabuła niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.
Konkluzja do wykładu
Podsumowując cały wykład prelegentka podkreśliła, że z wykorzystaniem gier z powodzeniem można uczyć się historii. Pokazał to na przykładzie prostej gry bingo, w której zamiast liczb pojawiły się postaci historyczna, a zamiast rzutu kostką prezentowane były opisy. Osoba, która pierwsza rozpoznała opisy 3 osób i ułożyła z nich linię prostą poziomą lub pionową, albo linie ukośną wygrywała. Te prosty sposób jednoznacznie pokazuje, że wiedza historyczna może być podana w atrakcyjny sposób. Informacja podana w taki sposób z pewnością pozostanie w głowach ma dłużej.